Podziel się:

Czego dotyczy wyrok Sądu Administracyjnego w Wiedniu z 24 marca 2021 r.?

Wyrok dotyczy odwołania złożonego przez Austriacką Partię Wolności (FPO) od decyzji Regionalnej Dyrekcji Policji w Wiedniu zakazującej zgromadzenia zapowiedzianego na 31 stycznia 2021 r.

Sąd Administracyjny w osobie sędziego dr Franka, skrupulatnie przeanalizował argumenty Policji, która we współpracy z Urzędem ds. Zdrowia w Wiedniu przekonywała o zagrożeniu epidemicznym, z jakim miał się wiązać przebieg zgromadzenia. Sąd Administracyjny uwzględnił skargę partii FPO (Wolnościowa Partia Austrii) i uchylił zaskarżoną decyzję. 

Zakazując przeprowadzenia zgromadzenia, Policja wraz z Urzędem ds. Zdrowia argumentowała, że uczestnicy zgromadzenia celowo nie będą przestrzegać zasad bezpieczeństwa (dystans 2m, zasłanianie ust i nosa), co zważywszy na aktualne badania dotyczące nowych wariantów wirusa SARS-CoV-2 i aktualny poziom pozytywnych wyników testów wirusa, spowoduje kolejne  zakażenia. 

Rozstrzygając sprawę Sąd postanowił przenalizować argumenty epidemiologiczne w kontekście postanowień art. 11 ust. 2 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, która w odniesieniu do prawa do stowarzyszania i prawa do zgromadzeń stanowi:

„Wykonywanie tych praw nie może podlegać innym ograniczeniom niż te, które określa ustawa i które są konieczne w społeczeństwie demokratycznym z uwagi na interesy bezpieczeństwa państwowego lub publicznego, ochronę porządku i zapobieganie przestępstwu, ochronę zdrowia i moralności lub ochronę praw i wolności innych osób. Niniejszy przepis nie stanowi przeszkody w nakładaniu zgodnych z prawem ograniczeń korzystania z tych praw przez członków sił zbrojnych, policji lub administracji państwowej”.

W jaki sposób Sąd Administracyjny w Wiedniu odniósł się do wiarygodności testów PCR?

Sąd zauważył, że Urząd ds. Zdrowia przekazując policji informacje przerzuca się pojęciami (liczba przypadków, wyniki testów, liczba zakażeń),co nie spełnia wymogów naukowej oceny sytuacji epidemicznej w kraju. 

Ponadto sąd stwierdził, że:

  • WHO odróżnia liczbę zakażeń/zachorowań od liczby osób z pozytywnym wynikiem testu, odwołując się do publikacji WHO dotyczącej stosowania testów PCR
  • nie wiadomo, czy podawane przez Urząd ds. Zdrowia dane dotyczące zakażeń spełniają kryteria WHO, bowiem nie podano wartości Ct (ilość cykli) podczas reakcji PCR i nie podano, czy osoby testowane bez objawów ponownie przetestowano, a następnie zbadano klinicznie (takie wytyczne WHO powtórzyło po doktorze Karym Mullisie, podając link do jego wypowiedzi na YouTube, który stwierdził, że test PCR nie służy do diagnostyki i sam w sobie nie daje informacji o chorobie czy zakażeniu)
  • testy antygenowe są wysoce wadliwe w sytuacji braku objawów.

W konsekwencji, powoływana przez Urząd ds. Zdrowia definicja „potwierdzonego przypadku” pochodząca od austriackiego Ministra Zdrowia, zgodnie z którą jest to każdy przypadek pozytywnego testu (PCR) albo posiadający specyficzny dla SARS-CoV-2 antygen niezależnie od objawów klinicznych, nie spełnia wymogów „potwierdzonego przypadku” zgodnie z definicją WHO osoby chorej/zakażonej. 

Sąd Administracyjny sceptycznie odniósł się także do materiałów sporządzonych przez austriacką Komisję ds. Koronawirusa, której zarzucił powoływanie się na wtórne źródła dotyczące przyjętych modeli epidemicznych. Z kolei, materiałom pochodzącym od Austriackiej Agencji Zdrowia i Bezpiecznej Żywności zarzucił brak podania źródeł naukowych oraz niepowołanie się na przyjęte metody prognozowania statystycznego. Sąd podkreślił, że „duży wzrost liczby przypadków ma swoją przyczynę głównie w rosnącej liczbie testów”.  

Miażdżąca ocena prawna argumentów przedstawionych przez Policję doprowadziła Sąd do konkluzji, iż same abstrakcyjne obawy nie mogą uzasadniać ograniczania praw podstawowych, zaś Urząd ds. Zdrowia w Wiedniu nie przedstawił żadnych potwierdzonych i weryfikowalnych wypowiedzi czy ustaleń.

Jakie wnioski płyną z tego wyroku dla polskich sędziów? 

W pierwszej kolejności, na uwagę zasługuje odwaga moralna i intelektualna gotowość sędziego, aby samodzielnie, w stosunkowo krótkim czasie, przeanalizować materiał dowodowy dotyczący kwestii epidemicznych. Następnie, jednoznacznie podkreślony został priorytet ochrony praw podstawowych, których ograniczanie przez władze publicznie musi być wszechstronnie uzasadnione, bowiem dopiero wtedy staje się „konieczne”. 

Ponadto podkreślić należy, że sędzia nie miał problemu w dokonaniu porównania opracowań WHO z materiałami pochodzącymi od austriackich organów ds. zdrowia, ani nie miał obaw dla przytoczenia dowodu, który pochodzi z portalu YouTube.

Dla polskiej praktyki orzeczniczej bardzo ważne w tym wyroku jest priorytetowe potraktowanie przez Sąd przesłanki „konieczności” dla ograniczania praw podstawowych. Przypomnijmy, że nasza Konstytucja w art. 31. ust. 3 również warunkuje ograniczanie praw i wolności obywatelskich przesłanką „konieczności”:

„Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.”

Zbadanie przez polskie Sądy przesłanki „konieczności” wymusza zmierzenie się z obszernymi publikacjami naukowymi na temat skuteczności stosowania masek, skuteczności systemu diagnozowania zakażeń (testy PCR), a przede wszystkim, dotyczącymi skuteczności i bezpieczeństwa szczepionek. Będzie to wymagało umiejętności odcięcia się od narracji dominującej w mediach głównego nurtu oraz przeprowadzenia dialogu z tymi naukowcami/lekarzami, którzy prezentują krytyczny, ale oparty na źródłach naukowych, stosunek do obecnej sytuacji pandemicznej.

Autor

r. pr. Paweł Nogal

Radca prawny, absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Wrocławskiego, kierunek: Prawo. Wpisany na listę radców prawnych OIRP w Wałbrzychu w 1998 r. Od początku do dnia dzisiejszego zaangażowany w prace rodzinnej kancelarii radców prawnych, specjalizował się w prawie energetycznym (lata 2001-2013), prawie bankowym (lata 2015-2018) obecnie zaangażowany głównie w obsługę prawną podmiotów w branży budowlanej;

Podziel się: